-Podjeżdża radiowóz pod dom Kowalskiego. Wysiadają policjanci, dzwonią do drzwi. Kowalski spogląda przez wizjer:
-Kto tam?
-Policja!
-Czego chcecie? - dopytuje się Kowalski zza zamkniętych drzwi
-Porozmawiać.
-A w ilu jesteście?
-We dwóch.
-To rozmawiajcie między sobą ..;)
*********************************
-Ależ mnie strasznie uszy pieką! - skarży się mąż żonie.
- A psa wyprowadziłeś?
- Tak.
Na to żona wzruszając ramionami:
- No to nie wiem, kto jeszcze może o tobie myśleć...;)