Babcia i dziadek siedzą sobie w chatce wieczorem.
Babcia mówi do dziadka:
- Zejdź na dół do piwniczki i zobacz, czy nie ma tam jakiejś naleweczki to się trochę rozgrzejemy.
Dziadek schodzi, patrzy. Znalazł na górnej półce starą, zakurzoną butelkę. Patrzy przez kurz, napis "koniak"
Ok, zabrał.
Rąbnęli z babcią i takie ich naszły chętki, że zaczęli chędożyć ...
Dają cały wieczór. Potem całą noc. Cały dzień. Kolejną noc ...
W końcu nad kolejnym rankiem babcia pyta się dziadka:
- Słuchaj stary, co my takiego wypiliśmy?
Dziadek bierze butelkę, wyciera dokładnie kurz i czyta na głos:
"KOŃ JAK nie może, 2 krople na wiadro"
=================================
blanca 2011-04-06
Ale się uśmiałam super dowcip Antosiu , cudne kwiatki:))
milutkich snów życzę:))
dankach 2011-04-06
Re: widok na mojej fotce nie pochodzi z Ustronia...to Puńców koło Cieszyna...dobranoc:)
ninka54 2011-04-06
cudne kwiatuszki-pozdrawiam