Śliweczki bez pestek i jabłka już ususzone, jeszcze trochę gruszek i będzie kompocik na wigilię.Śliwki przydadzą się też do bigosu:)
dodane na fotoforum:
kimeraj 2013-10-15
W związku z tym,że nie posiadam takowej suszarki, śliweczki ususzę w piekarniku :)) Albo w tym swoim tunelu do grzybów..... Dzięki za pomysła ;)
isia222 2013-10-15
rewelacja , sama suszysz? możesz mi podpowiedzić jak? właśnie na spacerze znalazłąm gruszki ulęgałki, smak mojego dzieciństwa. nie wiem czy suszyć je w całości czy jakoś pociąć, czy w piekarniku, jaka temp na początek?
anulkaz 2013-10-15
Gruszki trzeba przeciąć, jak pisałam wcześniej , suszymy w suszarce do grzybów.W piekarniku nie suszyłam, ale gdzieś słyszałam, że piekarnik musi mieć termoobieg i chyba trzeba ustawić na 50 st, ale nie jestem pewna.:)
mamusia 2013-10-15
To się chwali! Co swoje to swoje bez chemii i konserwantów. Jak przeczytałam kiedyś czym utrwalają suszone sliwki, to mi ciary przeszły....brrrr
laura5 2013-10-16
MiLUtKiEj I PoGoDnEj SrOdY ZyCzYmY.....Piekne ujecie.....)Pozdrawiamy WAS cieplutko....
wrobel3 2013-10-16
SUPER ZAPASIK....,A W SUMIE, TO CIEKAWE DLACZEGO TAKI KOMPOT GOTUJEMY TYLKO NA WIGILJĘ ?