Dzisiejsze grzybobranie było męczące, w lesie temperatura o godz 8:30, wynosiła -2,5 st C, marzły ręce i nogi, grzybki też były zmrożone, ciężko ich było wypatrzeć, bo liście przykryły las.
Trochę jednak udało nam się ich nazbierać, nie tyle co ostatnio, ale zawsze coś:)
Żegnamy się z grzybobraniem, do przyszłego sezonu:)
dodane na fotoforum:
solaric 2013-10-20
Gratuluję zbiorów. :)
Do efektywnego zbierania grzybków,
oprócz tego, że trzeba się znać, to jeszcze
jest potrzeba ich widzieć. Ja niestety nie widzę.
Widzę czerwone i białe, ale te nie nadają się do spożycia.
Pozostaje mi udać się do sklepu i zdjąć słoiczek z półki. ;)