Dzisiaj na śniadanko tatar i razowiec z masełkiem, niestety bez żółtka .Odkąd kilka lat temu, tata zatruł się na weselu salmonellą, która była w żółtku, dodanym do tatara, nie używamy ich. Całość 240 kal.
dodane na fotoforum:
zuza99 2015-09-12
Podobno salmonella jest na skorupce ,nie wewnatrz jajka.............TAk slyszalam .
jokam 2015-09-12
oj, tak...!!
kilka lat temu moi teściowie i szwagier zatruli się salmonellą... jajka sadzone na obiad były... teść o mało nie umarł, bo w szpitalu zakaźnym dodatkowo zaraził się żółtaczką...
alisha 2015-09-12
Jajka przed rozbiciem trzeba dobrze umyć i sparzyć,salmonella jest na skorupce,też ją kiedyś przeszłam ale nie z tatara tylko z kogla-mogla
choco13 2015-09-12
Tez bylam na weselu gdzie wszyscy zatruli sie salmonella, ja na szczescie lekko, sniadanko pyszne:-)
anulkaz 2015-09-12
Ja zawsze jajka myję, przed użyciem,ale do tatara i sernika na zimno, wolę nie ryzykować :)Tatar dobrze doprawiam i żółtko jest zbyteczne wg mnie.
Pewnie kucharz co doprawiał tatara na wesele,jajek nie sparzył:)
anad60 2015-09-12
pysznie...i ten tatar na śniadanko....mniam mniam
jak dawno nie jadłam ale teraz jak chłodne dni
to na pewno sobie zjem !
astra40 2015-09-12
Śniadanko wygląda apetycznie, ale ja surowego mięsa jeszcze nigdy nie jadłam, więc śniadanko nie dla mnie:( Wolę nie ryzykować, salmonella może być również w surowym mięsie, nie tylko w surowych jajkach.
agga7 2015-09-12
pysznie wygląda :)
też wczoraj jadłam tatarek
i mój sposób na ew. zatrucia
to dezynfekcja kieliszeczkiem czystej ;)
anulkaz 2015-09-12
Re; Astro, w moim mięsku wołowym, na 100% nie ma salmonelli, ja kupuję gotowe zapaczkowane danie tatarskie z bardzo dobrej firmy, z Sokołowa:)Kiedyś moja mama, sama kupowała mięso i mieliła, teraz i ona i ja, kupujemy gotowe, tak dla pewności.:)
frykasy 2015-09-12
Nie masz racji z Sokołowem. W maju 2014r. Zakłady Sokołów w całości kupili Duńczycy.Jedząc ich produkty wspierasz Duńskich rolników.
efrost 2015-09-12
Co do jajek, nie używam surowych, nie robię też deserów, gdzie są w składzie surowe jajka. Ale alisha ma rację, jaja należy umyć gąbką z np. Ludwikiem, opłukać i przez 10 sek. sparzać.
Co do tatara, to można łatwo zarazić np. tasiemcem. Słyszałam, że kontrole dotyczą nie każdej sztuki mięsa w (nawet w dobrych firmach), ale są to kontrole wybiórcze.
agga7 2015-09-12
najlepiej samemu kupić polędwicę i trzykrotnie zmielić.
takiego gotowego zmielonego w paczce, jak nieraz bywa
bałabym się ruszyć, nie mówiąc, co mogli tam dodać
dla zachowania wzglęnej "świeżości"...
agga7 2015-09-12
niedawno próbowałam tatara
z marynowanymi ziarnkami pieprzu jako dodatkiem.
wygląda jak kapary.
ciekawy smak, ale jak dla mnie za mocny do tatara.
ja lubię dodać odrobinę oliwy jeszcze
(może być zamiast żółtka).
anana57 2015-09-13
oj współczuję, my w troje zatruliśmy się prawdopodobnie od jogurtu Danone biszkoptowy albo też żółtko - to był istny dramat...dziecko zabrali do innego szpitala a ja z córką w innym.Ale mały nie jadł sadzonego jajka tylko też z nami jogurt.