Zamknęła dzis swoje maleńkie oczka...Była z nami dwa lata 07.2011-07.2013 ...Skończyła swoje życie na moim ręku...a ja rycze jak głupia:(((( fotka sprzed kilku dni...
agawa 2013-07-08
:( przykro mi Aniu!!!! ale spójrz na to inaczej: już się nie męczy..bo chyba chora była :(
rozi09 2013-07-08
Oj Aniu...to ogromnie przykre:(
Kochana ja wiem co czujesz bo i ja musiałam kiedyś pożegnać moje dwa ukochane chomiczki....
Byłam bardzo przywiązana do każdego a po stracie płakałam nawet po wielu tygodniach gdy wspomniałam któreś maleństwo...
Kochana,mój chomik Goguś żył ponad siedem lat! (rekordowo długo).
On też zmarł na mojej ręce....ufny i kochający do samego końca.
Drugi Kubuś żył cztery lata....
A teraz jest z nami Lusia i też nie chcę myśleć że przyjdzie taki smutny dzień...
Przykro mi Aniu bardzo.
agawa 2013-07-08
:) spokojnej nocki !!!!
jusiap 2013-07-09
Już nic nie boli i nie cierpi ...
po mimo wszystko Aniu miłego wakacyjnego dzionka :)
coral81 2013-07-09
ja też sie bardzo przywiązuję do zwierzatek nawet płakałam jak młode od moich chomiczków oddawałam do zoologicznego.........Pozdrawiam serdecznie:)
kasiek77 2013-07-09
Każdy z nasz przywiązuje się do zwierzątek domowych , wcale Ci się nie dziwię że płakałaś... ehhh głowa do góry !!!