szymeki 2012-05-18
:)))
jest nawet przeprowadzony dowód na powyzsze twierdzenie. Brzmi on tak:
Kurort wczasowy, półmroko, lampki wina na stoliku, czas: po kolacji i ich dwoje. On i Ona. On dyskretnie i skutecznie chowa za fotel reke z przepięknym bukietem Bzu. I puenta:
- On: czy lubi Pani bez..?
- Ona: tak, lecz sie boję.....
pozdrawiam :)
świetne makra!