W dniu 05.07.2010 jeszcze widać skutki podmoknięć powodziowych, w niektórych krzaczkach jeszcze jest głębokie błotko, umazałem sobie porządnie buty :))
krystel 2010-07-11
Bardzo dziękuję Arturze,wyszłam fatalnie bo jak piję a było troszkę trzeba ,zmienia to mój wizerunek-buzka,ale najważniejsze że było super
davie 2010-07-11
Jeszcze długo będziemy odczuwać skutki powodzi.
Ładny kadr...pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru Arturze. U nas nadal panuje upał.