Miejsce przed dawną kopalnią uranu w Kowarach. Jeszcze kilkanaście lat temu teren, który tu widać był równy jak blat stołu. Tutaj wyjeżdżały z kopalni wagoniki z urobkiem.
Natura upomniała się o swoje. Podczas powodzi w latach 90tych rzeka wróciła do swojego dawnego koryta. Teraz jest to ogromny jar ciągnący się około kilometra.