... tylko Bruneta brak ;)
noc jest z milcznia skrzydeł ptasich
gwiazdy z mądrości swoich oczu
rozkute w planetarnym czasie
po grzbiecie nieba światło toczą
modlitwa jest z wziosłości dzwonów
z zadumy kaplic i organów
z różańca wpół uśpionych domów
co na mszę pod kościołem staną
a my z wiecznego niepokoju
z przelotów wiatru,z garści cienia
z brzóz przedweiczornych
które stoją nad cichą rzeką zamyślenia
a my z harmonii i rozdźwięku
z niecierpliwości strun spragonionych
które od bólu łzami pękną
pod gniewem rozpalonych dłoni
a my z harmonii i rozdźwięku
z niecierpliwości strun spragonionych
które od bólu łzami pękną
pod gniewem rozpalonych dłoni
<Piotr Rogucki - A my>
https://www.youtube.com/watch?v=i4pdZEcSyxA
(Lublin, Krakowskie Przedmieście)
dodane na fotoforum:
elawiech 2009-04-21
...trzeba się napić herbaty. I to z cytryną i cukrem. Bo to prawdziwy jest napój. Jest gorzki i słodki i kwaśny. Jak życie. Tylko ostry nie jest, bo ostre życie jest nie dla mnie. Ja tam wolę spokojnie i ostrożnie. Ja tam wolę herbatę.
Dobrej nocy :))))
marcysi 2009-04-21
;-) Brunet wyłoni się zapewne z ciemności, gdy słońce zajdzie <hihihi> ;-)
piękny tekst;-)