Wieczorami przychodzą na nasze ogniska miejscowi. Ściąga ich muzyka niosąca się po jeziorze Czasami słuchamy czyjegoś muzykowania,Ktoś z tutejszych śpiewa solo, potem dołączają inni. Zaczynają się tańce - królują polki i walczyki- najpierw najodważniejsi, po chwili pląsa już przy świetle gwiazd cała wieś.Na stromej łące schodzącej do jeziora próbujemy tańczyć polkę, ale nie jest to łatwe. Rozchodzimy się późną nocą. Ludzie dziwią się, że udała się zabawa bez wódki. . Jezioro jest cudnie przejrzyste. Na plaży odpoczywają łabędzie z piątką małych. Ojciec rodziny widząc nas wyskakuje z wody, nastrosza skrzydła i przeraźliwie syczy.
kmstk 2008-09-11
Dzień wystartował,
rozbiega się właśnie,
zdjął z gwiazd piżamę,
Słońce przywdział jasne,
wygląda bajecznie,
pozdrawiam cię!
clio2301 2008-09-11
Witaj Asiu. Piękne miejsce. Znowu opis znakomity. Pozdrawiam serdecznie.
juvella 2008-09-11
Kiedy tak czytam i patrzę na tą chatę,przypomina mi się
nasz pobyt w Bieszczadach w pewnym gospodarstwie
agroturystycznym.
Pięknie zdjęcia...i cudowne miejsce
Ślicznego dnia życzę :)
balato 2008-09-11
...prześliczny obraz i super opowiadasz ...(zabawy są bardzo udane bez wódki :)) ..)
calea 2008-09-13
Piękne zdjęcie i piękne opowiadanie.......