Pani Lusia znowu ma gorączkę i nie mogę jej niczym zbić...Prawdopodobnie jest to gorączka mózgowa....Całe noce siedzę i mierzę temperaturę....W nocy miała 38.5stopni więc zadzwoniłam po karetkę.. Pan mi powiedział,że oni są po to aby wyjeżdżać ratować komuś życie,a nie zajmować się takimi przypadkami jak ja mu przedstawiłam...No i doszło do ostrej wymiany zdań....Mogła przecież mieć znowu zapalenie płuc,ale pan i tak swoje..Gorączka to nie jest powód do przyjazdu karetki.... Oczywiście nie przyjechali tylko kazali podawać tabletki na zbicie gorączki....Tłumaczę,że gorączka nie spada po tabletkach...Zostawię bez komentarza co się dzieje w służbie zdrowia....
dothy2 2014-07-21
:((
mimo wszystko życze Tobie spokojnej nocy i dobrego dnia jutro:)
pozdrawiam Joasiu:)
hania44 2014-07-21
Tak, to prawda! I ja to wiem co się tam dzieje!!!!!!!!!
Kto wie czy moja mama nie żyła by dłużej gdyby nie bałagan i obojętność w służbie zdrowia...ale z drugiej strony to ta sama służba zdrowia uratowała mamie wcześniej kilka razy życie...może więc nie ma co narzekać...
Jednak to jest bolesna prawda, że ludzi starych obłożnie chorych niektórzy lekarze nie traktują poważnie...tyle i tyle osoba ma lat, zachorowała to może już przyszedł na nią czas...i nie zawracają sobie głowy ratowaniem...młodych traktują inaczej...
beea68 2014-07-21
Bajeczne niebo ....dobranoc Asiu ...:))))