Biedactwo maleńkie....Nie wiem jak przetrwają zimę bo są takie małe jeszcze a jest ich 5...Przygotowałam miejsce w piwnicy,aby miały tam cieplej,ale jeszcze zima się nie zaczęła a już chorują:((Przeziębione i zakatarzone....Najsłabsze zabieram do domku,ale boję się aby Kropeczka,która jeszcze nie doszła do siebie po operacji się od nich nie zaraziła...Chore kotki trzymam w łazience:(To troszkę kłopotliwe,ale jakoś funkcjonujemy w ten sposób:((
hania44 2015-10-13
Pozdrawiam Asiu! :):):) Cieszę się, że opiekujesz się koteczkami, i starszymi i maleńkimi! :):):)
Jesień najgorsza! W zimie już będzie mniej chorób...zobaczysz! :) Chwyci mróz i bakterie i wirusy przestraszą się! :):):)
Dobrej nocki! :)
yoana1 2015-10-13
Biedactwa ale i taką w tym wszystkim mają szczęście, że na swojej drodze spotkały kogoś takiego jak Ty Asiu czyli kobietkę o Wielkim sercu
sonic71 2015-10-15
Dużo zdrowka :-)
wiola44 2015-10-16
Widać że cierpi
Pozdrawiam Asiu
vinadi2 2015-10-21
Widać, ma smutne oczka.
zaznamy 2015-11-06
Szybkiego powrotu do zdrówka śliczny Barusiu;-)
Wiem,że Pańcia zrobi wszystko by uratować swojego pupilka;-)