paniusi 2015-07-01
Musiała byś mnie widzieć, jak ja z kamerą na naramiennym statywie, wsiadam po kole do bryczki na kozła, nie miałam ręki zeby podać woźnicy, jedna trzymałam kamerę, drugą usiłowałam sie złapać....ale końik wyraźnie wiedział, ze ja sie go boje (!) , ruszył...a ja śmig do tylu z tą kamerą.... siła z jaką zeskoczyłam urwała kamerę z uprzęży i mocnej śruby , ale ja nie upadłam.....to był wyczyn ....potem całe wesele nagrywałam niestety "z ręki"...
Więć miniówka....to cudny widok raczej.
asiao 2015-07-01
haha, paniusi, i takie momenty ktos powinien zawsze uwieczniać! :)))) dzielna jesteś :)))
pazur52 2015-07-01
obok mnie jest SZKOŁA CHORĄŻYCH POŻARNICTWA a w niej chłopaków ze HO HO a i ---SPRZĘT mają też że ho ho :) :) :) :P
paniusi 2015-07-01
Włosy mi sie tez zapaliły od swieczki w momencie przysięgi w kościele....zachowałam zimna krew....lekko sie zachwiał obraz....
Śmiejemy sie ze znajomym księdzem do dzisiaj z tego pożaru.
paniusi 2015-07-01
Fotograf oczywiście sie zagapił, chociaż robił akurat zdjecia w najważniejszym momencie......cóż....
kajus63 2015-07-01
Re/
Tak Asiu.
Dzięki za szczerość.
Na Ciebie można zawsze liczyć.
Tylko ze niedługo skończy się licytacja i.... G z tego.
tonight 2015-07-01
..oj tam,oj tam..przecież nie jest na 6 piętrze:))..
..a poza tym to dlaczego panowie nie pomogą???..