- MAMO! JAKA DUŻA WIEWIÓRKA!

ewik57 2016-01-23

Orzeszki jada? :-D

salma45 2016-01-24

Mam podobną wiewióreczkę .....

Pozdrawiam :))))

pazur52 2016-01-24

no i jeszcze nauczą dzieci łazić po drzewach :) psy tego nie unieją :)

fabio54 2016-01-24

haha no jakas duza ta wiewiörka..

anijas 2016-01-24

kot zwierz, który lubi spacery też ;)

aniu35 2016-01-24

Taka wiewióra że gałąź za mała :)

guzik10 2016-01-24

-

slicznie
cieplutko pozdrawiam

tonight 2016-01-24

...on to raczej nie idzie tylko wisi z tego co ja widzę...;P

wiska 2016-01-24

Bardzo nietypowa ta wiewiórka:))...koty lubią wskakiwać na drzewa ...ładny kocurek lub kotka!

iwatoja 2016-01-24

Kotek szybciej pójdzie za dzieckiem niż piesek który pilnuje się swojego głównego pana:)))

Cieplutko pozdrawiam i miło spędzonego wieczoru niedzielnego życzę:))))

rycho2 2016-01-24

świetny towarzysz wędrówek
zapewne jakiś cel do upolowania chce wtpatrzyć

Olu dobry wieczór, życząc wiele radości na ostatni tydzień stycznia, serdeczne pozdrowienia i uśmiech pozostawiamy, dobranoc już mówimy i snów miłych też życzymy, Basia i Ryszard ♥:)) ♥:))

azen2 2016-01-24

...była
kot ją zjadł...

kenaj65 2016-01-24

Ciężkawy ten wiewiór! :))

vezel 2016-01-24

Dobrej nocy,pozdrawiam...no jasne :)

danisi 2016-01-25

A kocio ....pozuje Super :)

pantoja 2016-01-25

Kolor pasuje tylko kitka zbyt uboga.
Kocurki chętnie włażą na drzewa a później rozdzierająco miauczą bo nie mogą zejść. U mnie pewna pani musiała dzwonić po straż by zdjęli jej kotka, wysoko wlazło małe miauczydło. Twój ma wspaniałą miejscówkę i chyba da radę zejść....lubię rude koty, właściwie wszystkie lubię:)

izka08 2016-01-25

nowa odmiana wiewiórki....ja też widziałam kota na smyczy w mieście się przechadzał z panem....

asiao 2016-01-25

Kot na smyczy ?! to sprzeczne z naturą :(

frans 2016-01-26

hehehe wypasiona wiewióra
chyba się orzeszkami kokosowymi karmiła :))

basia04 2016-01-26

Widzę że nie ma zamiaru w ogóle schodzić z drzewa :)
chyba mu tam fajnie he he
świetnie wypatrzyłaś Asiu:)
pozdrawiam:)

birkut22 2016-02-11

hahahaaa kiedyś tam szedłem z córką na babią , szło młode małżenstwo i w plecaku mieli kota , na sokolicy postanowili go na chwilę wypuscić ab sobie pobiegał , jak wracaliśmy z babiej , oni jeszcze czekali na tego kota , ze wyjdzie z krzaków