ODCZUWACIE CZASEM BUNT PRZECIW REŻIMOWI LICZENIA KALORII?
asio11 2017-06-20
Nie zdarzyło się mi liczyć, szkoda na to czasu :)
eleonor 2017-06-20
Kalorii nie liczę, tylko ich "jakość". Jeżeli trzeba zamienić kalorie z tortu na kalorie z tartej marchewki - też się nie buntuję :-)
jaba55 2017-06-20
no to sobie dogadzasz...na szczęście mnie to nigdy nie dotyczyło, mogę jeść co chcę i ile chcę
lorenzo 2017-06-20
a w dup*e z kaloriami,życie ucieka....:)))
miksik 2017-06-20
Ja odczuwam zawsze bunt ale przeciw wszystkim reżimom !
A czym więcej kalorii tym więcej euforii.
Zaś euforia to urok życia więc nie bójmy się tycia
później trochę aktywności i niema złości z objętości ;-)))
szara55 2017-06-20
nie odczuwam buntu, bo nie liczę, i wzorem powyższych wpisów rymując - wszystkim tak życzę:)
pantoja 2017-06-21
Nie liczę. Jak liczyć coś, czego nawet w okularach nie widać. Niech ktoś zrobi zdjęcie jakiejś zgrabnej kalorii to może uwierzę w ich istnienie...:)
shillaa 2017-06-22
bunt od czasu do czasu jest jak najbardziej wskazany :))
kaa4224 2017-06-22
Asiu - to bardzo smaczna prowokacja. Oczywiście popieram takie akcje.
Pozdrawiam cieplutko.
isia222 2017-06-22
re: tak w Portugali ogromne upały pona 40/stopniowe, podczas suchej burzy, od pioruna zają się las i odciął ludziom droge ucieczki, wielu spaliło sie w swoich autach, niewyobrazalna tragedia.
hakerka 2017-06-22
Nie mam z tym problemu...ufff..
Kompletnie nie wiem jak tak nawet można czy trzeba...jadam wszystko i sobie nie żałuję :)
ewjo66 2017-06-23
tttttaaakkk!!!!
stale powinnam być na diecie, bo mam paskudne tendencje do tycia i raz na pół roku się katuję dietą warzywno_owocową..trochę gubię i potem siup...mam znowu...:-(((
a wszystko przez to , że nie potrafię się pohamować przed słodyczami...jestem gorzej jak dziecko...:-((
ozyr88 2017-06-29
Pójdzie w boczki..