lorenzo 2017-09-03
Bardzo chętnie:))
eleonor 2017-09-03
Pożegnanie jak należy. Ale ognisko jesiennie można wykorzystać do pieczenia kartofli
asiao 2017-09-03
eleonor -na kartofle muszą być łęty, jeszcze nie było wykopków :)
jaba - niestety, wrzesio jak zwykle już na dzień dobry psuje zabawę... liczę jeszcze na ładny październik...
oliwkaa 2017-09-03
jaaaaaa sie przylaczam !!! oddam deser teczowy za kiełbaske z ognicha ...mmmmm
oliwkaa 2017-09-03
re:
już siedzę ! Nie ma kija ! he he
asiao 2017-09-03
oliwkaa: jak to mówią : "Kto chce w kiełbaskę uderzyć, zawsze kija znajdzie ":)))) Zadbamy o Ciebie, a deserek, hmmm... podzielimy jakoś :)
pantoja 2017-09-03
Zdjęcie na czasie i bardzo ładne. Lubię szczególnie prawdziwy ogień i snopy iskier. Dla mnie tę malutką kiełbaskę, tylko dla degustacji (moja wątroba mówi NIE, mamy odmienne gusta. Ona NIE a ja TAK:)
Takie widły diabelskie bym chciała, bardzo oryginalne i praktyczne w stosowaniu.
(U mnie dożynki a pada deszcz, zdjęć nie będzie ale mam już miód wrzosowy a tego roku, pyszny!!!)
asiao 2017-09-03
pantoju - kiełbaska raz dla Ciebie! Dla mnie też liczy się tylko prawdziwe ognisko i prawdziwy ogień, przybij piątkę! :)
Na grillu zawsze przymarzam, bo to nic nie grzeje, jedna osoba piecze, a reszta nie ma co robić, najwyżej piś... to zdecydowanie nie TO!
A widelce diabelskie zostały z dawnych dobrych czasów...ech!
bonduel 2017-09-03
No nie....gdybym wiedziała, to odmówiłabym sobie tego kebaba i wpadła na kiełbaski :) Byłam tak blisko, że prawie czułam ten dym :)))
asio11 2017-09-05
Przegapiłam ale z przyjemnością, lubię takie biesiady przy ognisku :)