2 LIPCA - MB JAGODNEJ - MÓWIŁY NASZE BABCIE, I SPĘDZAŁY W LESIE CAŁE DNIE, BO TO SEZON BORÓWKOWY W PEŁNI. MUSZĘ TO ODNOTOWAĆ, BO JE UWIELBIAM, ODDAM WSZYSTKIE BANANY I POMARAŃCZE ZA NASZE BORÓWKI, MALINY, JEŻYNY...
PRZY OKAZJI - PRZEPIS NA ZUPĘ JAGODOWĄ Z "KUCHNI IWASZKIEWICZÓW". ZDAJE SIĘ, ŻE TAKA ZUPA BYŁA KIEDYŚ MODNA W NAJLEPSZYCH DOMACH. JASNORZEWSKA NARZEKAŁA, ŻE JEJ TEŚCIOWA GOTOWAŁA W KÓŁKO ZUPĘ JAGODOWĄ Z... OSZCZĘDNOŚCI ;) STARY POLSKI PRZEPIS WYDAJE SIĘ WART WSPOMNIENIA.
2 szklanki czarnych jagód
1 szklanka wytrawnego czerwonego wina
1/2 łyżki cukru
100 ml śmietanki kremówki
szczypta cynamonu
Do rondelka wsypujemy jagody i dolewamy 3-4 łyżki wody. Gotujemy pod przykryciem ok 20-30 min. Po tym czasie przecieramy owoce przez sitko lub blendujemy. Dolewamy czerwone wino, dodajemy cukier i szczyptę cynamonu. Gotujemy 2- 3 minuty. Dodajemy śmietankę i energicznie mieszamy, żeby się nie zwarzyła. Ostrożnie zagotowujemy.
Zupę można jeść na ciepło z dodatkiem surowych jagód,ale chyba najlepsza jest jako zimny deser lub napój.
Podaję jako ciekawostkę...i obiecuję, że więcej nie będę nudzić przepisami :)
dodane na fotoforum:
jokam 2020-07-02
O, mateńko... jakie cudo...!!
Asiu Droga, koniecznie dziel się z nami tymi przepisami od państwa Iwaszkiewiczów...!!
skama07 2020-07-02
uwielbiam takie zupy ,to moje smaki z dzieciństwa,co ciekawe u nas jadło się takie zupy z makaronem może żeby były bardziej pożywne:)
jokam 2020-07-02
A nasz las w tym roku ma jagodową posuchę.
Najpierw bardzo późno wyrosły.
Później wcale nie zakwitły.
Teraz oczywiście ani jednej jagódki.
asiao 2020-07-02
Jokam - to chyba skutek suchej wiosny, kwiatki się nie zawiązaly.... Jeśli będzie okazja, to dodam jeszcze jakiś przepis, bo niektórzy proszą o więcej :)
Skama - pewnie chodziło o to, żeby było bardziej sycąco...
jokam 2020-07-02
re: bardzo dziękuję! Rok temu czytałam Stulecie Winnych. Fascyniwał mnie wątek z Iwaszkiewiczami!
alagol 2020-07-02
Pamiętam ,że moja mama także gotowała taką zupę jagodową. Myśmy jedli ją z makaronem.
jendrus 2020-07-02
My wyruszalismy na jagody w lublinieckie lasy. Sloiki z jagodowym kompotem niczym armia staly na szafie ;) Potem gotowalo sie pampuchy, czyli kluski na parze :) Z jagodami smakowaly wysmienicie :)
basiah 2020-07-02
Mysle, ze taka zupka jest pożadana w czasie upalnego lata...i jako napoj chlodzacy rowniez... chetnie sprobuje...
W naszym domu jagódki kupujemy na targu..nie ma tradycji zbierania...ale lubimy pierozki.. wiec i na zupke sie skusze :))))
Dziekuje za przepis..
iwatoja 2020-07-03
Ma nadejść deszcz a ja właśnie chce jechać na jagody.
W tym roku na Mazurach, Kurpiach jest ich mnóstwo.
kemor62 2020-07-03
Cała rodziną jeździliśmy na jagody, potem mama, cuda robila z jagód i ...kiedyś tak w każdym domu było, setki kompotow, powideł i różnych przetworów lata i jesieni. Milego dnia życzę:)