„Człowiek szczęśliwy, to człowiek najedzony” – mawiał Wojciech Kossak, A Tu wiosna, i niejedna/niejeden z nas myśli że „trzeba się za siebie wziąć”, wybrać jakąś zdrową dietę… Jednak najzdrowszy jest zdrowy rozsądek, więc pomyślmy wpierw czy to ma naprawdę sens. Czy znasz kogoś co na tej diecie ,którą wybierasz rzeczywiście dożył zdrowo 80? Pewnie nie, bo diety są najczęściej wymyślone w ostatnich latach, nie są więc sprawdzone, w perspektywie czasu. . Dietetycy wmawiają nam różne rzeczy, i ciągną z tego kasę, ale czy życie to potwierdza? Nie wiem.. Patrząc dokoła, znam gościa, którego nikt nie pomni chudym, a słynął zawsze z tego, że potrafił spożyć kaczkę w całości za jednym podejściem karpia takoż, z ościami, słodkie też, owszem, bo żona piekła doskonałe ciasta i torty… Powinien mieć z 30 chorób i umrzeć koło 50-tki. A ten co? W zeszłym miesiącu świętował 97 urodziny. Z kolei sąsiadka chwali mi się stale, jak rygorystycznie trzyma reżim „zero cukru”. No, fakt, jest b. szczupła. Ale czy taka zdrowa to nie wiem, bo wygląda z przeproszeniem, jak jakieś zoombie, oczy wpadłe, w sinych podkówkach, cera zielonkawoblada, szorstka jak papier ścierny… Może jednak przydałoby się jej trochę tego cukru? Podobnych przykładów jest więcej. Myślę więć, że nie ma co świrować z dietami. Najlepszy „odchudzacz”, ro regularny, naturalny ruch. Też bez świrowania, bo nie trenujesz na olimpiadę, i może się za parę lat okazać, ze wysiłek nadwyrężył serce czy przeciążył stawy… Ale uprawianie działki, długie spacery z kijami czy z psami (czekają w schroniskach na zmiłowanie), rowerek, taniec, (choćby przy radiu), piłka czy badminton z dzieckiem, to jest to! Polecam zwłaszcza pilnowanie malucha ok. 2-3 lat, ruch zapewniony :) A jeżeli problem nadwagi jest naprawdę… ciężki, to już lepiej iść do lekarza, bo coś jest nie tak z endokrynologią… Ale najczęściej wcale nie jest z nami tak źle!
(ilustracja z czasopisma "Gwiazdy mówią")
dodane na fotoforum:
jokam 2021-04-21
Oluś, mądre słowa...!!
Mnie, kilkanaście lat temu, usunięto całą tarczycę. Dzięki tej operacji przed rakiem "uciekłam", ale zaczęło się nadmierne tycie...
alola11 2021-04-21
Nigdy nie prowadziłam diety owszem nie używam cukru a to z racji mojej choroby teraz to jestem chuda jak szczapa a przydałoby się trochę kilogramów więcej.Pozdrawiam Olu ;)
zizik1 2021-04-21
Ja jem wszystko , ale w miarę rozsądku i jestem ukontentowany .
ewik57 2021-04-21
Nie będę oryginalna: święta racja.
Sporo chodzę, chociaż nie z kijkami. Mam, ale albo zdjęcia, albo kijki. Pasja fotografowania zwycięża. Kijki z9stają w domu, aparaty idą na spacer
kaa4224 2021-04-21
Witaj Asiu - dla mnie dieta to jakaś abstrakcja .Nie powiem - jem dość hm
tłusto a mam lepszy cholesterol od małżonki co to próbuje jeść ' dietetycznie '. Żadna dieta nie może przesłaniać rozsądku we wszystkim.
Pozdrawiam cieplutko .
amarea 2021-04-21
Trzeba słuchać swojego organizmu i zapodawać mu wszystko z rozwagą, aby nie popadać ze skrajności w skrajność ;))
cityboy 2021-04-22
ruch - tak, cukier - nie ;-)
a dzisiejsze czasy cuszszszsz...duzo informacji..ale ilość nie przekłada się na jakość.
basiah 2021-04-25
Tez tak mysle... wystarczy dwa dluzsze spacery z psami i nie trzeba diety zadnej :) wstac z kanapy i sie ruszac..