TUTAJ AKURAT SĄ LALE, ALE MOGŁO TO BYĆ COŚ ZUPEŁNIE INNEGO, NP. AUTKO STRAŻACKIE LUB STRZELBA. ZNAM CHŁOPCA CO SYPIAŁ Z KOPARKĄ :) A WY?
ZDJĘCIE Z MOJEJ KOLEKCJI. PODPISANE "LALECZKI HANI 1972"
dodane na fotoforum:
jendrus 2021-10-24
Zastanawiam się... Gumowe figurki Indian. Takie niewielkie, w pozycjach bojowych. W Polsce nieosiągalne, brat przywiózł mi z NRD. Przywiózł mi dwa takie same komplety. Ulokowałem ich w dwoch wrogich sobie plemionach. Walczyli ostro. Ja byłem Old Shatterhand. Wczoraj odwiedziił mnie Winnetou. Wspominaliśmy stare czasy. Trochę się skarżył. Apanaczi ma znowu nowego chłopaka. Ustatkuj się w końcu dziewczyno. Nowy skalp to nie wszystko!
asiao 2021-10-24
Haha ") figurek nie miałam, ale przeczytałam dużo książek o Indianach, które wyciągałam z biblioteczki taty. Muszę powiedzieć, ze wpłynęły nieco na mój charakter :)
iwatoja 2021-10-25
Dużo zabawek miałam ale która była wyjątkowa to nie pamiętam. Wiem o której marzyłam ale nigdy nie dostałam.
spider6 2021-10-25
Co do zabawek z dzieciństwa to tylko dwie pamiętam, misia szarego i lalkę o długich blond włosach.:)
Robiłam im na szydełku ubranka, ale chyba najbardziej lubiłam bawić się w sklep, lub grać z kolegami i koleżankami w róże gry.
Czyli wszystkiego po trochę.;)
Pozdrowionka z zimnych Siemców.;)
poczwar 2021-10-25
Taki wózek na sznurku co mi tata skonstruował. Przemierzałem z nim masę km:) wożąc wszystko do swojej " bazy":)
adam24l 2021-10-25
Ja nie przypominam sobie bym miał jakąś konkretną ulubioną zabawkę.
Ciekawy temat.
Miłego poniedziałku. Zapraszam do głosowania na top10 i propozycje.
asiao 2021-10-25
iwatoja - trzeba walczyć a nie tylko marzyć... Ja tak się naparlam jednej lali, że w końcu ją dostałam, choć cała rodzina namawiala mnie na wybór skromniejszej. Do dziś się tego wstydzę, bo to była naprawdę droga zabawka. Ale lala miała "szafę" w pudełku, z wieszakami, dwie sukienki zwykle i jedną ślubną, bikini i kapelusz plażowy, oraz welon... Acha, i szlafrok w groszki :) No to trudno było zrezygnować z takiego cudu! :) A tak najwięcej to bawiłysmy się z siostrą papierowymi lalkami, które sama produkowałam masowo, i można było bawić się w szkołę, bale, wesela, wybór miss, i inne imprezy masowe :)
skama07 2021-10-25
Olu wychowałam się na wsi, lalek w tym czasie raczej nie było,za to mile wspominam konika na biegunach,dostaliśmy go na święta pod choinką:)
tebojan 2021-10-25
Pamiętam drewniane zabawki w przedszkolu i samodzielnie wykonany "karabin" z patyka.
fantazi 2021-10-25
Ja miałam brązowego misia - takiego Uszatka ;)
Zdrówka, radości i pomyślności w nowym tygodniu życzę :)
jokam 2021-10-26
Śpiąca lalka.
Początek lat 60-tych (biednie bardzo!) a mnie Mikołaj wymarzoną śpiącą lalę przyniósł. Ach, jak ja JĄ kochałam...!!♥️
basiah 2021-10-26
Witaj Olu.. wiele ich bylo..I lalka spiąca i miś, martioszki -chyba 5 szt, zelazny bąk, rowerek na małych kołąch..ale najulubienszy to byl brązowy mis... bo w chwilach zwątpienia zawsze sie do niego przytulałam.. zadna z tych zabawek nie przetrwala do dzis.. zbyt czesto sie przeprowadzalismy..i starsze zabawki sie po prostu wyrzucalo.. . Pozdrawiam cieplo w ten jesienny piekny wtorek..
alola11 2021-10-26
Miałam 4 latka i dostałam taką piękną gumową laleczkę bawiłam się nią a potem ją okąpałam i włożyłam do pieca w kuchni żeby się wysuszyła i wiadomo co zostało z mojej laleczki a ile było płaczu to były czasy gdy nie było zabawek tak jak teraz ;)
amarea 2021-10-27
Było ich sporo, a co do lalek najbardziej pamiętam tą, którą sama sobie uszyłam/zrobiłam, a potem wytarmosiłam na wszelkie sposoby w swoich podróżach małych i dużych, w plecaku, w kieszeni, na sankach, w wózku itd... ;))