LETNI DZIEŃ
Właśnie jestem
ten upalny spokojny
za księżyc skryty nocą
w ramion gałęzie wplątany
dygoczący liść jak winogron
ściśnięty wargami dam się pić
Rozepnę struny w pajęczyny nikt
nie usłyszy
palce zsiadłej rosy muzykę poruszą
prócz Niej i Nas nie istnieje nic
w królestwie ciszy
Świt
jeszcze się przyśnił, nim jej urok
zgasł w słońcu dziewiczym ponad łuną miast
na srebrnej kotwicy zawieszony jak sen
jak psiak trzymany na smyczy
jak nie zbudzony
ciepły
letni
dzień.
Zbigniew Matyjaszczyk
terid02 2012-07-04
..Tak,taki letni dzień:)ukryta w letnich trawkach,gdzie tylko świerszcze grają;))))
Piękna fotka z wierszem:)))