harutki 2013-01-03
cały Joyko! :D
Cudnie. Kiedyś nie rozumiałam jak można się tak zachwycać pracującym psem, bo Harutkowi nie w głowie było wystawianie, tylko głupoty ;) Klusio też nie bardzo "pracował", tropić - owszem tropił, ale nie stójkował. Odkąd jest u nas Joy ZROZUMIAŁAM. :)