na wszelki wypadek na ostatnim stopniu schodów :)))
jak wracamy wieczorkiem to Setiś szaleje z radości a kociambry z rezerwą obserwują :))))
kromis 2013-03-19
:)
Lulka, moje tez malo goscinne, jedynie jak wizyta sie przeciaga to schodzi delegacja i wiercacym wzrokiem taktownie wyprasza gosi....ale wczoraj zdarzyl sie jakis cud. Gosc w domu, a cala "czworca" paradowala przed nim jak przed swoim ;)
razdwa3 2013-03-20
Jak to koty, mają własny sposób na życie i swoje ścieżki... :)