już nie będę jadła kapusty kwaszonej tylko kiszoną :)

pierwsza partia wyszła super ......
w następnym tygodniu będzie ciąg dalszy, kupuję poszatkowaną więc roboty tyle co nic a jakoś nieporównywalna ze sklepową :)))
Przepis......
Ja kupiłam worek poszatkowanej kapusty, do tego tarta marchew, kminek, czarny pieprz,ziele angielskie, liść laurowy wg.uznania
Na 1 kg kapusty 20g soli - ja dawałam na oko:). Kapustę układać warstwami w dużym naczyniu przesypując solą, marchewką i przyprawami, ugniatać.
Przez 3-4 dni ugniatłam raz dziennie aby dobrze odgazować, najlepiej wymieszać sięgając do dna,. U mnie po tym czasie pięknie zmiękła i puściła sok więc przełożyłam ją do dużych słoików, ugniotłam zostawijając u góry 2-3 cm soku i przykryłam pokrywkami nie zakręcając, po 3 dniach znów odgazowałam sięgając łyżką do dna, ugniotłam, dolałam soku tam gdzie trzeba, powycierałam brzegi i pokrywki.
Mąż wyniósł do spiżarni ......
i już trzy słoiki mamy puste :)))))
Powodzenia, robota szalenie prosta a chrupiąca kapusta znika błyskawicznie :)