wreszcie dziś była letnia pogoda a nie afrykańskie upały ....
aniołki wykorzystały to na dłuższe ucieczki w pola nad jeziorkami bo trzeba przecież było nadrobić zaległosci w bieganiu i uzupełnić brakujące kilomerty ...
i tak na zmianę czekałam na jedno, albo na drugie ..... bo to są idealne psy tylko mają zwiększone potrzeby ruchu :)))))