bourget 2016-08-07
..kiedys w deszczowa niedziele odwiedzilam Bronx zoo...lazilam w pawilonie z ptakami, nagle uslyszalam "hello"...rozejrzalam sie - nikogo nie bylo...i znow "hello"!! Tym razem popatrzylam uwazniej...w wolierze za moimi plecami z nogi na noge przestepowala papuga...nudzila sie jak mops...chciala pogadac! Niestety , ja wtedy jeszcze nie mowilam po angielsku..musialam ja strasznie rozczarowac..;)