zuuzik 2017-05-31
ajajaj, jakie cudne rudości widzę:) przeleciałam galerię i już wiem skąd i jak. Gosiu jesteś niesamowita:):))
teraz mamy trochę chorobowych zmartwień i dlatego nie składa nam się z wyjazdami, ale jak się poprawi i przy okazji odwiedzin u cioteczki, wpadnę do Was:)