Jest chyba tym brakującym ogniwem w naszym domu. Wreszcie mamy kota który z nami jest a nie tak jak te nasze łazęgi:)
poranna kawa w łóżeczku w takim towarzystwie to ulubione rozpoczęcie dnia :))))
achach5 2017-06-09
Moja Tosia jest jak pies...
Przychodzi na zawołanie, śpi w łóżku ,a najlepiej
pod kołdrą , no i nie schodzi z kolan ...