Jeffuś po wczorajszym gigancie  :)))

Jeffuś po wczorajszym gigancie  :)))

Najdziwniejsze ze wrócił czyściutki, cieplutki mimo ze w UK jest zimno...
Tylko głodny bardzo....
Co on mnie nerwów kosztował to moje.
Córka po powrocie z pracy zdążyła już poogłaszać w necie jego zaginięcie ....
Na szczęście wnuki miały wczoraj po szkole zajęte popołudnie wiec sie nie stresowany

zosia1

zosia1 2017-11-12

O razy... zwiał??? Uf, no to żeście przeżyli !!!!!!

atiseti

atiseti 2017-11-12

To są koty wychodzące ale zazwyczaj grzecznie wracają a tym razem to wyjście mu sie przedłużyło ponad miarę :(

hasedi

hasedi 2017-11-17

oj ty !

dodaj komentarz

kolejne >