majerek 2010-11-11
czyli splątanie starego z nowym...
atoja 2010-11-11
przeszłość zapisujemy w pamięci,
mija..
teraźniejszość staje się nią wraz z każdą minioną sekundą..,
a przyszłość jeszcze nie zaistniała...
czy "teraźniejszość" staje przez to bezwymiarowa...?
czas doświadczany jest procesem ciągłym...
to, co bezpośrednio minione..blisko antycypowane..odczuwamy, jako rzeczywiste..
majerek 2010-11-11
Wczoraj było - i nie wróci,
jutro - nie wiadomo czy będzie,
zostaje tylko tylko dzisiaj.
I dobrze, bo fajne jest. :)
sun07 2010-11-13
W miłości…jak w puzzlach. Szukamy brakującego kawałka lub jesteśmy częścią układanki...
Coraz częściej zaczynamy jak dzieci - "na ślepo" wciskać jedno ogniwo do drugiego, aby po czasie ze zdziwieniem zauważyć, iż elementy na obrazku zupełnie do siebie nie pasują…