grill w wykonaniu mojego Męża :) w drugiej części ogrodu. Jeszcze tylko altana i można się gościć ;)
atrami 2011-09-09
ja też myślałam - chociażby o samym blacie, ale pustaków zabrakło, a mój Mąż jak już się weźmie za coś, to musi, już, teraz, w tej chwili... I wyszło jak wyszło :)
Marguś - zapraszam, naprawdę serdecznie zapraszam!! :))