iluzja9 2009-06-03
hahaha ale śliczności! ćiągle by się bawił i szuka chętnych..- no chociaż coś złapał i będą go gnonić, żeby oddał - a to też zabawa dla niego:))
ba2008 2009-06-03
owszem, kapeć, skarpeta, sztuka bielizny upuszczona na podłogę, wszystko się nadaje ! Gorzej z oddawaniem. Jak był mały gwizdnął ze stołu banknot 50 zł - o dziwo, nawet nie przedziurkował ! Porzucił go na widok ulubionego pana remontującego nasz dom !