Po wspaniałych wrażeniach w walce z tą piekną rybą, po jej zmierzeniu i obejrzeniu też przez zgromadzonych "kibiców", czas by mojemu przeciwnikowi zwrócić wolność. Niech w spokoju dalej intensywnie żeruje i rośnie. Ten okaz jest łatwy do rozpoznania bo ma zciętą płetwę ogonową. Miał w pysku jeszcze jeden haczyk czyli zerwał się któremuś z wędkarzy. Normalnie po jakimś czasie takie haki wypadają z pyska ryby, my jednak pozbawiliśmy naszą rybkę tej wątpliwej ozdoby...
dodane na fotoforum:
tosia32 2009-09-26
:))))