:)

:)

sowa57

sowa57 2013-05-26

Straciłam orientację...Patrzymy w stronę Majdanu czy Borowa?

sunowi

sunowi 2013-05-26

Koniec Borowa, z drogi asfaltowej "Gościńca", równoległej do tej dróżki na dole, która po ulewie była niedostępna.

sowa57

sowa57 2013-05-26

I tak nic nie wiem...

sunowi

sunowi 2013-05-26

Jadę Jeżowem, dojeżdżam do młyna duchów i dalej asfaltówką w górę na Borów. Mijam po lewej budynki, a po prawej samotny sklep. Kawałek dalej jest ten znak.

sowa57

sowa57 2013-05-26

Aha ! Koło starej szkoły, chyba...

sunowi

sunowi 2013-05-26

Nie jechałam dalej, nie wiem, czy tam jest szkoła... Może ona jest tam w dole, po lewej....gdzieś... Czy nie dochodzi do niej dróżką nieutwardzoną, która doprowadza nad stawy?

Ta jest na górze- nie wiem, czy TA hodowla jest Twojego Z. ... Znad stawu wszystko wygląda inaczej... Patrzy się wyrażnie do góry. Tutaj perspektywa spada ostro w dół...

sowa57

sowa57 2013-05-26

Tak. to ten dom. Instalacje i pstrągi, to jego branża. A sklep po prawej , zresztą własność Twojej rodziny, teraz we władaniu córki Z.

bandry

bandry 2013-05-26

To tam na dole musi być gdzieś chatka dziadusiowa... Mokro było i bałam się, ze mnie przegonią znowu... Sklep taki śmieszny, w polu samotny... Byli przy nim goście i b. obserwowali. Ale zrobiłam!!!!

sowa57

sowa57 2013-05-26

Sklep powinien się nazywać "Daleko od szosy".

bandry

bandry 2013-05-26

:) :)

sunowi

sunowi 2013-05-26

Fajne okoliczności towarzyszące!!! Adrenalinki nieco i smutki zmalały ;)
Z całą pewnością komuś się nie podobało moje pstrykanie... może znów myśleli, że "z Europy"... Ajtamtam... radości troszkę masz... i to najważniejsze.

dodaj komentarz

kolejne >