Był jednym z najwybitniejszych artystów polskich XIX wieku. Wprawdzie zmarł on w Amelie-les-Bains w Pirenejach, ale jego wolą było spocząć po śmierci we Lwowie. Wanda Monne włożyła wiele wysiłku, aby zrealizować pragnienie ukochanego. Aby pokryć wysokie koszty sprowadzenia zwłok z Pirenejów do Lwowa, sprzedała swoje kosztowności i podjęła od rodziców część sumy posagowej.
dodane na fotoforum:
kryst21 2010-11-01
piękny...
Dzisiaj cmentarze zniczami rozświecą
Pyłki chryzantem wypełnią powietrze
Splecione ze świec dymem, ku niebu polecą
Kołysząc się lekko na wietrze.
dorad75 2010-11-01
wzruszająca historia...dowód na to,że miłość nie zna granic,nawet granic śmierci...
henry 2010-11-01
a wlaśnie wczoraj przeglądałam jego obrazy.. mam wielki sentyment do tego malarza....
bryza 2010-11-04
Przepiękny :)....ślicznie Beatko pokazałaś całą serię tech wspaniałych rzeżb :) pozdrawiam cieplutko :)