mlord 2013-07-16
Kiedy rozpacz cię ogarnie przy obiedzie z pięciu łez,
kiedy włazisz na latarnię, myśląc, że tam lepiej jest,
gdy nie możesz siedzieć w kinie przy dziewczynie w wianku z róż,
wtedy weź w szarej godzinie choć tę słodycz sobie stwórz:
wymocz nogi, własne nogi, mój ubogi bracie drogi.