anna13 2009-07-08
Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare L.) – gatunek byliny należący do rodziny astrowatych. Roślina pierwotnie występowała najprawdopodobniej w basenie Morza Śródziemnego, sprowadzona do nas w średniowieczu przez zakonników do przyklasztornych ogrodów, gdzie zaaklimatyzowała się i zdziczała[potrzebne źródło]. Obecnie jej zasięg to cała Eurazja o klimacie umiarkowanym. W Polsce jest gatunkiem pospolitym.
Zastosowanie
* Medycyna
Kwiaty wrotyczu zawierają od 1 do 1,5% olejku, którego głównymi składnikami są tujon, izotujon, kamfora, borneol oraz gorzki lakton – tanacacetynę i flawonidy: akacetyna i luteolina.
Cała roślina w wiekszych ilościach jest trująca. Do lat sześćdziesiątych była stosowana wewnętrznie do zwalczania robaczycy (owsik)[potrzebne źródło]. Obecnie olejek jest stosowany jako domieszka do leków zewnętrznego stosowania we wszawicy głowowej i łonowej. Dawniej medycyna ludowa stosowała ziele na zaburzenia gastryczne po spożyciu zbyt obfitych, tłustych posiłk...
anna13 2009-07-08
Zastosowanie [edytuj]
* Medycyna
o Surowiec zielarski: Kwiat wrotyczu (Flos Athannasiae, Flos Cinnae), olejek wrotyczowy (Oleum Tanateci). Kwiaty wrotyczu zawierają od 1 do 1,5% olejku, którego głównymi składnikami są tujon, izotujon, kamfora, borneol oraz gorzki lakton – tanacacetynę i flawonidy: akacetyna i luteolina.
o Działanie: Cała roślina w wiekszych ilościach jest trująca. Do lat sześćdziesiątych była stosowana wewnętrznie do zwalczania robaczycy (owsik)[potrzebne źródło]. Obecnie olejek jest stosowany jako domieszka do leków zewnętrznego stosowania we wszawicy posiłków po dłuższym poście.
* Kuchnia: W poprzednich wiekach szeroko stosowana do "starych" mięs (pochodzących ze starych zwierząt), np. baraniny oraz jako przyprawa do "nieświeżych" mięs, których niezbyt przyjemna woń była tłumiona intensywnym zapachem ziela[potrzebne źródło]. Obecnie już nie stosowana.
* Różne: Wsadzona do szafy z ubraniami odstrasza mole[potrzebne źródło].
wiki5 2009-07-08
Interesujący kwiat....
setulow 2009-07-08
a pewnie , z chęcią przeczytałam :)
maria10 2009-07-08
..... ja również.... ile to człowiek może się dowiedzieć w garnku.... to nie jest stracony czas.... i jakieś tam głupie klepanie.... jak uważają co niektórzy:))))