W 1962 roku z niewyjaśnionych dotąd przyczyn "odgórnym zarządzeniem" zakończono działalność górniczo-hutniczą w Złotym Stoku.
Decyzja ta budzi poważne wątpliwości, gdyż kopalnia przynosiła urobek roczny na poziomie 20-30 kg złota, dopiero w 1961 roku spadł nagle, z niewyjaśnionych przyczyn do 7 kg. Kopalnia na skutek naturalnej cyrkulacji wody, której już nie odpompowywano, została w krótkim czasie całkowicie zatopiona.
Na przestrzeni całego okresu wydobywczego, tj. w ciągu ponad 700 lat, wydobyto w Złotym Stoku ok. 16 ton czystego złota.
dorotaj 2010-05-01
wow...
henry 2010-05-01
bardzo ciekawa relacja...:)
Byłam w Zlotym Stoku pare lat wstecz... 11 chyba....:)))
trauner 2010-05-01
złoto, jak i gaz, i ropę i inne bogactwa "zamrożono" na kilkadziesiąt lat by "jedynie słusznym" jej ( jego) posiadaczem i dystrybutorem był związek sowiecki. a gawiedzi pozostawiono do zabawy piaskownicę....
basiaz 2010-05-01
Ależ tego złota jest!!
Bardzo ciekawie opisujesz Beatko.Nabrałam ochoty na wyjazd do Złotego Stoku:)
aniczka 2010-05-01
Ciekawa informacja..pewnie jeszcze tam jest zloto ale trzymaja na gorsze czasy:-))))))))))
setulow 2010-05-02
aż lśni :)
wiki5 2010-05-04
Pięknie ....Jedna sztabka tylko by mi się przydała.....