Jesień na wsi.

Jesień na wsi.

W polu gdy jestem czy jestem w lesie, Piękno podziwiam jesieni. Dopóki teatr barw gra muzykę, Dopóki szron scen nie zmieni. Liście czerwone, liście brązowe, Już ochra przebija w trawie. Lico zaś pieszczą: słońce z zefirem. Już lecą klucze żurawi. Swobodnie chodzę, lekko oddycham, Przenikam welony mgiełki. I babim latem skronie ustroję. Ciszy posłucham - miast zgiełku.
/ Jan Krzysztof Misiuk/

vanilla

vanilla 2014-11-28

A niech tam..niech sobie jeszcze rośnie...:)

dodaj komentarz

kolejne >