Biedactwo bez nóżki...
Widziałam, że ciężko mu utrzymać równowagę; chwilę trzepotał się na gałązce aż wreszcie przyjął dziwną pozycję - jak na zdjęciu.
Dopiero na monitorze zobaczyłam jego kalectwo.
Bardzo mi żal tego ptaszka.
Każdej pokrzywdzonej istoty żal...
Człowiek może szukać pomocy u innych ludzi, ptaszek jest zdany wyłącznie na siebie...
dodane na fotoforum:
orioli 2015-11-14
Radzi sobie, jest w dobrej kondycji. Do mojego ogrodu przylatuje jednonoga sójka i też nieźle wygląda.