Wieczorem,kiedy słońce w końcu zachodzi,
kiedy każda myśl się już, ze sobą godzi,
nie martwię się już niczym,marzę o ciszy.
Wtedy nie widzę problemów,i aż brak mi słów,
aby opisać błogość.Lecz kiedy słońce się już budzi,
wszystko to czym człowiek się łudzi,
znika razem z księżycem,pozostawiając każdego z osamotnionym licem.
Budzę się wtedy nie spokojnie,
i bardzo powolnie,nie chce wracać do rzeczywistości,
która przebija me kości, swoimi sprawami,
ciągłymi zmartwieniami.
Czekam z utęsknieniem,
kiedy dzień w noc zamienię.
Znów zostanę całkiem sama,i dopiero wtedy będę nie pokonana.
dodane na fotoforum:
blanca 2011-04-16
Piękny zachód Basiu , dobrej nocki życzę pa do jutra .
lulka1 2011-04-16
przepiękny zachód , u mnie dziś też był ładny ale musiałabym wejść na dach domu by go uchwycić ... pozdrawiam :)
kati9 2011-04-17
W pięknym miejscu mieszkasz i oglądasz takie cuda natury ...pozdrawiam cieplutko choć u mnie deszczowo i brzydko :)
reni50 2011-04-17
ale pięknie... miłej i pogodnej niedzieli palmowej:)
barrbra 2011-04-17
podziwiam je:))cudne:))pozdrawiam Basiu cieplutko:))