Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś.
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]