Kolorowe ganiało sobie ,węszyło ,tropiło a ja się schowałam .... o matko jakbym wiedziała ,że tak spanikuje ... biedaczysko coś mu się przestawiło i gonił na oślep przed siebie .... dopiero po dłuższej chwili mnie zobaczył i wracał .... oj strasznie ,,wkurzony,,. Potem już obok ,nie odszedł na krok.
dodane na fotoforum:
mapu12 2013-10-27
Biedaczek;) Ja też czasami tak robię, Kajper bardziej się wtedy ,,pilnuje", choć przez chwilę
elza100 2013-10-27
No czasem tak trzeba żeby piesek wiedział kto rządzi ..Pozdrawiam Cię milutko Tereniu ,dobrej nocki życzę i udanego ,radosnego tygodnia ..Głaski dla Kolorowego:-)
baygel1 2013-10-28
Sama nie wiem ... to chyba dlatego ,że bardziej był zainteresowany bażantami i nie zwracał uwagi na mnie .... a w pewnym momencie Pańci ... niet ... i stąd ta cała panika. Nawet nie pomógł smakołyk. Ale w domu i tak nie odstępował ode mnie .... wiadomo ... jadłodajnia :)
(komentarze wyłączone)