Dzisiaj ,,poznał,, boćka. Najpierw powoli zaczął ,,rozpracowywać,, przeciwnika .... a później pogonił .... i o to chodzi. Nie o to chodzi ,by złowić boćka .... ale by gonić go .... :)
gwiazd7 2014-07-25
* Boćka mógł gonić...a ten by mu zagrał na nosie...a króliczka to by dopadł...i po zawodach, a ile radochy by miał ;)*
(komentarze wyłączone)