Chociaż wczoraj nie było nam do śmiechu :( zobaczył konia ..... ale koń zaczął się zbliżać ..... a Baygel puścił się pędem .... a koń za nim ,fura wracała z pola , Na szczęście Baygel cały czas sprawdzał gdzie jestem .... a koń cały czac ,,go gonił,,. Chłopina na furze nie bardzo rozumiał jak można bać się o psa .... jednak zatrzymał się a ja wyprzedziłam .... i pogoniłam za moim. W końcu Baygel wybiegł na wał i obserwował z góry ..... a ja ufff !!! zobaczyłam ,że jednak nie pójdzie w sina dal. Koń skręcił w lewo a moja psina przypadła do mnie. Musiałam utulić ,wygłaskać i smakołyków-pocieszajek dać. Później już szedł przy nodze ... ot i nasza przygoda. Tyle mam z tego ,że w takiej sytuacji Baygel jednak stara się kontrolować gdzie jestem i nie gna na przepadłe .... moje mądre psisko :)
dodane na fotoforum:
romta63 2014-08-24
Śliczna fotka :)No to mieliście przeżycie ,wyobrażam sobie!!!!Nasze na szczeście na konie prawie nie zwracają uwagi ale i koń był spokojny przy spotkaniu:)
mery50 2014-08-24
Witam miło!
Uroczy portrecik Tereniu.
Ciepła, serdeczności i przypływów radości
na niedzielę życzę ...
Pozdrawiam serdecznie:)
lidia23 2014-08-24
to ciekawe co piszesz..u mnie zawsze było na odwrót..moje za wszystkimi zwierzętami goniły..zawsze się bałam aby nie pogoniły krowy od sąsiadki..ale bym miała za swoje..ani nie chcę nawet myśleć:(
(komentarze wyłączone)