drzwi...

drzwi...

Julio Cortázar — Opowieści o kronopiach i famach
Nie zgadzać się, by delikatny akt naciśnięcia klamki u drzwi, ten akt, który mógłby wszystko odmienić, przeszedł w zwykły codzienny odruch, do widzenia, kochana, buźka, do zobaczenia

sherry

sherry 2008-11-05

przepiekna ta plaskorzezba (?)...

ixodides

ixodides 2008-11-12

Hmmm, zastanawiające słowa. Tak jak te drzwi.

dodaj komentarz

kolejne >