Pewnego razu, a było to około roku 1322, książę goniąc olbrzymiego tura, zapuścił się aż na wzgórza, otaczające ujście Wilenki do Wilii i tu na jednej z gór dopadł zwierza i zabił go z kuszy.
Giedymin długo nie mógł zasnąć, wreszcie znużenie przemogło i sen skleił mu powieki.
I oto przyśniło mu się, iż na szczycie góry, na której zabił tura, ukazał się wilk ogromny, cały żelazną zbroją okryty. Wilk podniósłszy głowę na księżyc, zawył, a wycie jego było tak donośne,iż zdawało się, że to nie on wyje, lecz sto innych wilków w nim zawartych........
– Miłościwy książę! Bogowie to zesłali ci ten sen i przez niego wyrażają swą wolę, której ,gdy będziesz posłuszny, czeka cię potęga i sława. Wilk żelazny znaczy, że na miejscu tym
stanie zamek mocny i miasto – stolica państwa, a stu wilków w nim wyjących oznacza mieszkańców,którzy sławę twoją i tego grodu szeroko po świecie rozgłoszą.