Ja głaszcze piesia!!!!!!!
Misia potrzebowała tygodnia, żeby przyzwyczaić się do psa znajomych na tyle, żeby do niego w ogóle podejść. Może i by zostali przyjaciółmi, ale pojechaliśmy do domu:P:P
dodane na fotoforum:
marta79 2011-10-02
My do tej babci,co MAjka u niej była,mamy jakieś 10 minut drogi :).
No ja w piątek i miałam syndrom odstawienia :),w sobotę też nerwówka,a dzisiaj to nawet nie zadzwoniłam.Bo sama byłam w domu,no tylko z psem.Bo mąż w trasie,Mateusz u jednej babci,Maks u drugiej,a Majka u trzeciej :)
Ale już o 15stej Majka wróciła.Cała zadowolona,nawet mnie olała i nie chciała się przywitać :(
Zaraz zjadą się kolejne dzieciaki :))
jusiap 2011-10-04
____________✬
__________✬**✬
_______✬**✬_✬**✬
______✬**✬___✬**✬
✬*******✬_____✬********✬
_✬**✬____DOBREJ___✬**✬
___✬**✬__NOCKI__✬**✬
_✬**✬____******__✬**✬
✬*******✬_____✬********✬
______✬**✬___✬**✬
_______✬**✬_✬**✬
__________✬**✬
____________✬
Zasypia świat
piosenką kołysanką
Odpływa dzień,
by jutro wrócił znów
Uśmiecham się do Ciebie
na dobranoc
Życząc miłych snów...
omega 2011-10-04
ale minka zadowolona i dumna:)
piękny piesio:) my mamy u Cioci owczarka, Lunę, Zuza ją uwielbia, wkłada kamyki do pyska i ciągnie za ogon:) a u Babci kot, znaleźny, też jak tylko uda się jej go dorwać to jest przytulany i głaskany, zwierzaki są super, szkoda że sami na razie nie możemy żadnego przygarnąć...może kiedyś:) póki co są rybki:)