Dnia pierwszego sierpnia czterdziestego czwartego
Warszawa stanęła do powstania zbrojnego.
Jedno proste stwierdzenie, a ile w nim treści,
Ile nieszczęść, dramatów ono w sobie mieści.
Ile łez, heroizmu, zwątpień i rozpaczy,
Ten tylko to zrozumiał, kto sam to zobaczył,
Albo też usłyszał od tych, co kanałami
Wędrowali po mieście dniami i nocami.
Za broń chwycili wszyscy; dorośli i dzieci,
Nad miastem polski orzeł – duch wolności – leci
I trzyma dumnie głowę w królewskiej koronie,
Choć miasto – serce Polski – całe w ogniu płonie.
@KapRysiek
Wsłuchajcie się w te nuty raz jeszcze
https://www.youtube.com/watch?v=GBlI0RO45ho
https://www.youtube.com/watch?v=g2caEZqUf0s
https://www.youtube.com/watch?v=RJprGd5-DpQ
https://www.youtube.com/watch?v=oYJkPLhviIY
https://www.youtube.com/watch?v=BEnYF5CTCHU
https://www.youtube.com/watch?v=fQ0-b26tn-c
https://www.youtube.com/watch?v=h9TRTIYEHYo
https://www.youtube.com/watch?v=_RXx5DeL2BQ
iwatoja 2015-08-01
Czy można napisać piękna całość chyba nie?
Nikt nie ma prawa oceniać tego co się wtedy wydarzyło. My żyjący w czasach teraźniejszych nie jesteśmy w stanie zrozumieć tragedii tamtych dni:(((
Śmieszy mnie jak co poniektórzy mówią, że powstanie było niepotrzebne. Łatwo oceniać historię jak się zna skutki i ciąg dalszy opowieści.
asiao 2015-08-02
To n ie powinno było się wydarzyć... tragedia bez precedensu, chyba tylko w czasach antycznych można szukać czegoś podobnego. Bardzo współczuję warszawiakom.
(komentarze wyłączone)