... czyli utrata jakiegokolwiek kontaktu z pyskiem, a nawet głową konia:) odpięłam sznurki, zarzuciłam na szyję i, jak to mówią, wio....;)))) dziś, 29.09.2012
dodane na fotoforum:
pegasa 2012-09-29
Brawo:D
dusska3 2012-09-29
bosko ;DD
kika5 2012-09-30
no super ;d
nicoole 2012-10-03
Na żywioł :D
lili12 2012-10-04
Genialnie ^^
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]